Pamiętacie garść porad o tym, jak kraść legalnie? To był najpopularniejszy wpis w lipcu. Pora zatem na gwiazdę sierpnia, choć parówki z Sokołowa zrobią mu pewnie sporą konkurencję 😉
YouTube jest najbardziej zaniedbanym przez social media ninjów serwisem społecznościowym. Ale o tym pewnie wiedziałeś. Przejdźmy zatem do rzeczy, o których mogłeś nie wiedzieć, a o których powinieneś. Choć nie ukrywajmy: to poradnik głównie dla tych, którzy chcą tworzyć lub już to robią.
1. Powiązana witryna
Nie bez powodu wspominam o tej funkcji na samym początku. Bo bez tego, nie da się włączyć jeszcze ciekawszej opcji, o której mowa w punkcie 3.
Korzyści z dodania naszej strony do „powiązanej” są bardziej niż oczywiste, więc nie pytaj dlaczego tylko to po prostu zrób. Będziesz musiał jednak udowodnić, że „ta” strona należy do Ciebie. Jeśli kiedykolwiek wklejałeś jakiś kod np. od Google Analytics na swojej witrynie lub blogu, to nie będziesz miał żadnych problemów z weryfikacją. Będąc zalogowanym na swoim koncie, funckję znajdziesz pod adresem: https://www.youtube.com/account_channel_advanced
2. Odwołania dotyczące systemu Content ID
YouTube to bardzo inteligentne zwierzę. Oprócz filtrów, które (już w momencie wrzucania filmu!) wykrywają muzykę w tle i powiadamiają o naruszeniu praw autorskich, potrafi także śledzić twój film.
Jeśli zatem ktoś będzie chciał nielegalnie skopiować twoje dzieło na swój kanał i na nim zarabiać, dzięki systemowi content ID (jako właściciel) będziesz mógł rozpocząć spór (np. tak jak na Allegro) i podjąć ew. decyzję. Albo blokujesz treść na innym kanale, albo nie. W drugim przypadku możesz przetransferować zyski z reklam przy „nielegalnej” kopii filmu na twoje konto Google AdSense. Sprytne, prawda?
Weryfikacja odbywa się w dwóch prostych krokach. Włączasz dyspozycję, po czym otrzymujesz smsem kod na podany numer telefonu i wpisujesz go w odpowiednie pole. Zrób to, bo bez tego nie włączysz tej zajebistej funkcji w punkcie 3. https://www.youtube.com/account_features
3. Adnotacje do zewnętrznych witryn
Na YT możemy dodawać kilka rodzajów adnotacji, które będą widoczne w postaci nakładek o dowolnie wybranych przez nas rozmiarach i kolorach. Ponieważ zdecydowana większość twórców nie ma pojęcia o funkcji z pkt. 1, ich adnotacje ograniczają się jedynie do playlist, filmów, odnośników do kanałów lub zachęt do subskrypcji. Czyli tylko do wewnętrznych zasobów serwisu.
Włączenie powiązanej strony w punkcie pierwszym oraz systemu content ID jest jednocześnie furtką do wprowadzania odnośników zewnętrznych. Brzmi kusząco, prawda? No więc włączamy jednym kliknięciem tutaj:
https://www.youtube.com/account_features
A następnie edytujemy film i dodajemy adnotację, wybierając w prawym dolnym rogu „associated website” i wpisując w pole naszą witrynę. Dzięki temu możemy bezpośrednio z obszaru filmu przekierować ruch z YouTube. Uprzedzając pytania: nie, nie możemy tam wstawiać dowolnej witryny.
4. Utrzymanie uwagi odbiorców
Dla mnie to jeden z najciekawszych mierników na YouTubie. Odpowiednik średniego czasu spędzonego w danej podstronie w Google Analytics, który jasno pokazuje, czemu widzowie poświęcają najwięcej uwagi.
Ale mówię o nim z innego powodu. Zastanawiałeś się kiedyś na jakiej podstawie YouTube proponuje tobie filmy w bocznej szpalcie albo w wynikach wyszukiwania?
Zgadłeś! Bierze pod uwagę głównie ilość odsłon. Ale nie tylko. Najwyżej pojawiają się również te filmy, których bezwzględny współczynnik utrzymania uwagi odbiorców jest najwyższy. To logiczne, bo przecież ktoś może manipulować tytułem, opisem czy ikonką, a w środku treść nie mieć nic wspólnego. Taki film 90 proc. ludzi wyłączy po 3-5 sek., więc jego wskaźnik będzie bardzo, bardzo niski, a co za tym idzie, YouTube nie będzie go Tobie „wypluwał”.
Jaki z tego wniosek? Twórz dynamiczne filmy, którymi widzowie szybko się nie zniechęcą. Z autopsji wiem, że ci najwierniejsi subskrybenci oglądają średnio ok. 85 proc. Pozostali, którzy trafiają na kanał dość przypadkowo, starają się zobaczyć jak najwięcej w jak najkrótszym czasie, więc ten wskaźnik nieco obniżają.
5. FanFinder – darmowa reklama na YouTubie?
YouTube uruchomił pod koniec 2013 roku Fan Findera. W dużym skrócie jest to darmowa reklama twojego kanału. Możesz uruchomić ją przed innymi filmikami, zachęcając dobrze stargetowanych użytkowników do subskrypcji lub głębszego zapoznania się z twoimi treściami na kanale.
Możesz zatem zmontować swój własny spot wyłącznie w tym celu lub wybrać któryś z istniejących filmów na kanale. Wyrażasz w ten sposób chęć, by był promowany jako reklama TrueView przed innymi filmami.
Warunek? Jeden poważny. Kanał musi posiadać min. 1 tysiąc subskrybentów. Funkcję możesz włączyć pod tym linkiem: https://www.youtube.com/fan_finder