Strona główna Social & Media Odliczanie do małego szczęścia rozpoczęte

Odliczanie do małego szczęścia rozpoczęte

0
Odliczanie do małego szczęścia rozpoczęte

Pomysł na stworzenie newslettera pojawił się w mojej głowie przynajmniej pół roku temu. Byłem jednak od początku (jak zwykle zresztą) bardzo wymagający i wykluczyłem sytuację, w której dostajesz każdorazowo proste powiadomienie o nowym wpisie. To zbyt banalne.

Newsletter, do którego za chwilę się zapiszesz, wykracza znacząco poza to, co przeważnie spotykasz na blogach, a nawet profesjonalnych serwisach.

Subskrybenci będą otrzymywali ode mnie nie tylko spersonalizowane, zbiorcze biuletyny z informacją o wpisach na blogu, ale także dostęp do ekskluzywnych treści (np. poradnikowych) oraz jako pierwsi dowiedzą się o interesujących akcjach z moimi Partnerami. Oczywiście tylko takich, w których będziesz mógł wziąć udział i zgarnąć nagrody.

Nie mam pewności, czy po trzech akapitach czujesz się wystarczający zaintrygowany. A ponieważ lubię wyprzedzać wszelkie pytania i wątpliwości, przygotowałem dla Ciebie garść odpowiedzi.

Jak często będziesz wysyłał biuletyny?
Nie częściej niż kilka razy w miesiącu. Jeden biuletyn na tydzień na pewno nie stworzy u ciebie wrażenia, że próbuję zbyt często absorbować niepotrzebnie twoją uwagę w skrzynce pocztowej.

A co ze spamem i reklamą?
Nie toleruję spamu. Totalnie. Wstydziłbym się wysłać tobie coś, czego sam nie chciałbym dostać. Biuletyny będą zawierały jedynie odnośniki do treści na blogach. Nie ma zatem mowy, że dostaniesz walący po oczach bannerek z nachalną reklamą. Baza adresów nie będzie nigdy stanowiła oferty jej sprzedaży lub udostępnienia osobom trzecim lub firmom.

A moja prywatność?
Każdy użytkownik systemu GetResponse podlega bardzo restrykcyjnym zasadom gromadzenia danych oraz polityce prywatności. Więcej w tym temacie przeczytasz tutaj.

A jeśli newsletter na blogu mi się nie spodoba?
Zawsze w biuletynie znajdziesz bezpośredni link, dzięki któremu twój adres e-mail zostanie automatycznie usunięty z mojej listy. Bezpowrotnie. Masz nad tym pełną kontrolę.

Hm, brzmi ciekawie. Ale muszę się zastanowić…
Ok, rozumiem. Dla tych, którzy nie potrzebują zbyt długo się zastanawiać, przygotowałem atrakcyjne nagrody od moich Partnerów.

Mam do rozdania:

Mam zatem łącznie 20 nagród. Do kogo trafią? System jest prosty. Odliczam co 10 osobę, zaczynając od pierwszego subskrybenta, mieszając rodzajami nagród (aż do ich wyczerpania).

1. osoba dostaje książkę, 11. osoba zestaw gadżetów, 21. osoba książkę, 31. osoba zestaw gadżetów itd. aż do 191. subskrybenta. Szczęśliwców powiadomię wiadomością e-mailową na adres, który podali podczas zapisywania się na newsletter. Jeśli wyrażą zgodę, opublikuję również na blogu listę zwycięzców.

Teraz już tylko jeden krok do małego szczęścia. Wprowadź swoje imię oraz adres e-mail. Czas start!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj