Co roku to samo: przed oczami czerwony kolor, słitaśne, pluszowe misie, lizaczki w kształcie serca, romantyczne filmy. Wszyscy próbują na tym coś ugrać, od mniejszych firm, przez duże korporacje, aż po media.
Czy jakaś firma miałaby na tyle odwagi, by zaproponować coś tym, którzy nie chcą w tym dniu mieć nic wspólnego ze sztucznie napompowaną atmosferą miłości?
No i się doczekałeś. Jest chyba taka firma:
http://www.tur-info.pl/p/ak_id,30334,,dzien_sw_walentego,wyjedz_w_podroz,zbojkotuj_walentynki,w_rosji,arabii.html
@manqurt
O, tylko trzeba spełnić jeden warunek: wyjechać z kraju, a wg eSky najbliżej będzie do Rosji…brrr zimno tam, daleko, yyyhh, 🙂 Ale +10 do popierania idei buntu Walnientynek 🙂
Tak jak dzień matki, dzień ojca, czy dzień recyklingu tak dzień Walentynek ma swój czas, swoje jedne symboliczne 24 godziny. W momencie gdy się nie znalazło tej jednej jedynej połówki jest to świetna okazja by spędzić czas ze znajomymi singlami lub zaproponować osobie na której Ci zależy spędzenie wspólnie czasu. Bo na pewno kogoś uwielbiasz, na pewna jest jakaś jedna dziewczyna którą darzysz szczególną sympatią. A nie ma po co komplikowac sobie życia. Ja zawsze spędzam ten czas ze znajomymi singlami na billardzie lub lotkach czy zwykłym piwie i jest sporo taich miejsc w ten dzień. Ja przynajmniej rok temu spedziłam ze znajomymi w billabom i nie widziałam czerwonistości oprócz krwistej bili. W momencie gdy byłam z kimś cudownie było mieć ten symboliczny dzień i zobaczyć ile osób podziela Nasz stan i dostać małego kwiatka za złotówke. Mogłabym się pół godziny wypowiadac na ten temat więc już kończe Kamilu. Dlaczego tu trzeba podawać swojego maila !!!!
Dzięki Ewo za komentarz 😉
Email chyba wszędzie standardowo na wszystkich blogach jest oznaczony jako „required”, zatem nie odstaję od reszty 🙂 Jak kogoś nie znam, a chcę osobiście podziękować za komentarz i skontaktować się z Tobą osobą, to taki e-mail jak znalazł 🙂
Zgadzam się w pełnej rozciągłości z każdą literą wypowiedzianych słów. I nie chodzi o sam fakt kochania się ludzi- peace and love for everyone 🙂 Tylko czemu zaraz spłaszczać to do pluszowego serduszka? Za dużo tego dnia czerwieni wokół, nie muszę być oślepiana balonikami na każdym kroku, żeby wiedzieć czy czuję i do kogo, coś bardzo intymnego nagle wywleka się na zewnątrz mnie i każe uczestniczyć w kupczeniu jak cukierkiem w czerwonym papierku (dobrze sam to ująłeś).
Bądź pozdrowiony 🙂
Dzięki Asiu za pozdrowienia i komentarz 🙂 Trzymaj się ciepło!