W dzisiejszym świecie Nowych Mediów nie podlega dyskusji fakt, że Internet jest najbardziej efektywnym miejscem do promowania produktów i usług turystycznych. Swój renesans przeżywa wideo online w turystyce.
Za początek rewolucji filmów w Internecie z pewnością uznać można powstanie znanego już dziś szeroko serwisu YouTube. Kiedy w 2005 roku zamieszczono tam pierwszy videoklip, w Polsce dostęp do szybkiego Internetu, umożliwiającego płynne oglądanie filmów, nie był szeroki. Dzisiaj miliony internautów stają się uczestnikami video – rewolucji. Powstają nowe videoblogi, videoreklamy i czaty video, masowo wykorzystywane w wirusowym szaleństwie przeglądania i dzielenia się nimi ze znajomymi. Wszyscy je oglądają, rozsyłają, dyskutują o nich, ale wciąż mało kto wie, jak sprawnie można wykorzystać ich potencjał do celów promocyjnych w turystyce.
Statystyki nie kłamią
Na początku tego roku firma Gemius S.A. przeprowadziła badania dotyczące korzystania z zasobów audio i video w sieci. Jak czytamy w raporcie, ponad 80 proc badanych internautów deklaruje, że miało kiedykolwiek kontakt z materiałami video w Internecie, a ¾ ankietowanych regularnie korzysta z serwisów publikujących materiały filmowe. Co więcej, dla ponad połowy z nich filmy reklamowe umieszczone w Sieci częściej przekonywały ich do zakupu niż reklamy telewizyjne.
Kolejne badania i raporty nie pozostawią złudzeń, że video online przeżywa swój rozkwit. Internetowy serwis eMarketer.com szacuje, że w 2012 już prawie 90% internautów w USA będzie oglądać video online. Z kolei przeprowadzone w 2009 przez LiveRail badanie potwierdza, że 53 proc. użytkowników Internetu w wieku 18-24 lat deklaruje częstsze oglądanie telewizji przez Internet niż za pośrednictwem telewizora. Kolejne 19 proc. przyznaje się do oglądania tyle samo telewizji w Internecie, co poprzez tradycyjny telewizor. Według innego badania comScore, liczba internautów kupujących w sieci, którzy jednocześnie mieli styczność z produktowymi materiałami wideo wzrosła w ciągu ostatniego roku o 40 proc.
Z YouTube korzysta dziś 70 milionów użytkowników, z pozostałych znanych serwisów, takich jak Google, MySpace, Yahoo kolejne 40 milionów. Niewykluczone, że w ciągu najbliższych 5 lat udział treści czytanych w Internecie będzie się zmniejszał kosztem obrazów i filmów video, a każdy liczący się podmiot na rynku będzie produkował i emitował własne materiały video.
Kamera wideo z dużym kalibrem
W co wyposażeni są dziś Twoi klienci, jadący na wakacje lub przyjeżdżający do hotelu? W walizki, karty kredytowe, telefony komórkowe i gotówkę rzecz jasna. Ale prawdziwy, i ten amatorski i profesjonalny pasjonat turystycznych wojaży, także w potężną broń. To kamera filmowa.
Każdy, kto przyjeżdża z jakiejś eskapady chwali się swoimi zdjęciami, filmami nagranymi kamerą lub telefonem komórkowym. Zwróćmy uwagę, że coraz częściej zatracamy umiejętność opowiadania. Pamiętniki z podróży, listy, czy dzienniki już dawno odeszły do lamusa. Na pytanie „Jak minął Ci urlop?” odpowiadamy dziś najczęściej „Tego nie da się opowiedzieć. To trzeba zobaczyć”. Obraz działa najsilniej. Nic dziwnego więc, że większość klientów kupuje wzrokiem.
Dla nikogo nie jest już tajemnicą, że fotografie w kolorowych katalogach to tylko wyidealizowane formy graficzne, które mają przyciągnąć i skusić potencjalnego klienta do zakupu. Video jest o wiele trudniej zmodyfikować, a co za tym idzie odbierane jest przez klientów jako bardziej wiarygodne, niż statyczna fotografia. Pamiętajmy również, że dzięki materiałom video on-line nasz produkt możemy sprzedać nie tylko przy udziale ruchomego obrazu, ale też z pomocą muzyki i słowa. Formy te, połączone razem, wywierają ogromny wpływ na nasze emocje.
Wideo online – przykłady wykorzystania z biznesie
Oferując usługi turystyczne w Internecie nie wystarczy dziś ograniczyć się jedynie do samej treści lub grafiki na stronie internetowej. Poszukując nowych możliwości promocji w Internecie warto wyróżniać się z tłumu i pokazać nasz produkt lub usługę w ciekawy dla odbiorcy sposób.
Dobrym tego przykładem może być realizacja filmu dla Hotelu Witek, mieszczącego się na obrzeżach Krakowa. Materiał reklamowy skierowany został do rodziców małych dzieci, podkreślając rodzinny charakter hotelu. W materiale przedstawiono bogatą ofertę dla tej grupy docelowej. Potencjalni goście mogli zobaczyć jak wyposażone są kąciki zabaw, wypożyczalnie zabawek, książek, odtwarzaczy DVD i akcesoriów dla niemowląt, a ponadto dowiedzieć się, że dziecko może pozostać w hotelu pod opieką niani np. w ogrodzie przystosowanym do zabaw na świeżym powietrzu. W innym materiale filmowym tego samego hotelu fabule towarzyszą w tle dźwięki utworów Chopina.
Na kampanie reklamowe polskie miasta wydają ze swoich budżetów z roku na rok coraz więcej pieniędzy. Również coraz częściej działania te przygotowywane są i prowadzone przez profesjonalne agencje. Te z kolei chętnie sięgają po niekonwencjonalne formy promocji. Za przykład może tutaj posłużyć Lublin, który zlecił wyspecjalizowanej agencji produkcję filmu promującego miasto. W trwającym 45 sekund spocie oglądamy mężczyznę, który zmęczony prozą codziennego życia postanawia wyjechać do Lublina. W zakątkach lubelskiej starówki zaczyna odkrywać magiczny klimat miasta. Odwiedza antykwariat, napotyka chłopca, który wręcza mu magiczną kulę, odkrywa freski na murach budynków. W ostatniej scenie podziwia występy sztukmistrzów, którzy bawią się ogniem. Film niezwykle oddziaływuje na emocje widza, zwraca mu uwagę, że Lublin jest miastem kulturalnym, a bohater klipu zatraca się w nim.
Realizacja filmu kosztowała włodarzy miasta 300 tys. zł, a emisja w kinach 431 tys. zł. Filmy krąży również w Internecie, bowiem internauci zdążyli go już umieścić na serwisie YouTube – za kilkadziesiąt tysięcy odsłon miasto nie musiało w tym przypadku wydawać ani jednego grosza.
Wideo online z imprez turystycznych
Wideo online może być także skuteczną, a zarazem atrakcyjną metodą na:
- zwiększenie grona odbiorców wydarzenia (relacji z imprez turystycznych, eventów, spotkań branżowych, szkoleń, konferencji);
- wsparcie działań promocyjnych i PR np. na korzyść sponsorów czy organizatorów;
Dobrym tego przykładem jest transmisja live w Internecie. Pozwala ona na uczestnictwo lub oglądanie danego wydarzenia zdalnie. Odpowiednio zorganizowana, wsparta przez patronów medialnych, przynieść może tylko wymierne korzyści w postaci większej liczby odbiorców wydarzenia.
Branża turystyczna w Polsce dopiero zaczyna podążać śladami zachodnich kolegów, którzy video on-line wykorzystują w strategii marketingowej w znacznie szerszym stopniu. To dla nich doskonały kanał komunikacji, który wywiera ogromny wpływ na odbiorców i co więcej, łączy zalety standardowej reklamy telewizyjnej z bezcennym atrybutem Internetu, jakim jest interaktywność. Na koniec jeszcze jeden dowód na to, że warto zainteresować się możliwościami promocji usług i produktów turystycznych tworząc materiały video w Internecie.
Badania pokazały, że aż 25% wszystkich zapytań w wyszukiwarce Google pochodziło z popularnego serwisu youtube.com. Być może trudno w to uwierzyć, ale jestem przekonany, że video online będzie zyskiwało na znaczeniu w docieraniu do informacji w Internecie i odgrywało ogromną rolę w procesie podejmowania decyzji o zakupie produktów lub korzystania z usług przez potencjalnych klientów.